„Dziwne Boga ogrody” (2000)

Dla pani Zosi
 
Jutro będzie inaczej
obudzisz się w innym świecie
wstaniesz powoli
nigdzie się nie spiesząc
uśmiechniesz się że nic już nie boli
 
Zobaczysz kwiaty za progiem
wypijesz kawę z Panem Bogiem
i porozmawiasz jakąś chwilę
że tutaj w niebie też motyle
skrzydełka piękne cudne mają
............................
tylko że tu.....
nie umierają
 
25 I 1999
 
***

 
Czytam poezje Karola Wojtyły
po raz kolejny czytam
zatrzymując się nad każdym wersetem
jak nad skarbem i perłą ukrytą
 
zadziwieniem wchodzę
coraz głębiej w tajemnicę
pieśni ukrytego Boga
i chłonę wybrzeża ciszy
 
A w pieśni o blasku wody
pragnę zanurzyć duszę całą
w studni bez dna
 
Im dłużej czytam
tym bardziej Go kocham
rozumiem głębiej
jego mądre oczy
dające nadzieję
często beznadziejnemu światu
.............................
 
Słowa Jego jak ziarna dobre
rodzące prawdę
plon stokrotny
a jeszcze ukryty
 
Uśmiech przez ból i cierpienie
mówiący że miłość
silniejsza jest od.....
 
Kocham Go gdy idzie powoli
krokiem strudzonego wędrowca
opierając się mocno o pastorał
jak o Chrystusa na Krzyżu
dźwigając na nim świat
ku Zmartwychwstaniu
po stopniach Ołtarza
 
***

 
Cichy pejzaż maluję milczeniem
delikatnie dotykam go słowem
kiedy dokończę niczego nie zmienię
nic nie dopowiem
 
A kiedy stanę już przed progiem
z płótnem na którym łza zakwitła
to po cichutku Jezu powiem
popatrz to moja jest modlitwa
 
***

 
Dałem kwiaty
nieznajomej dziewczynie
dlaczego?
Miała oczy
smutne i tęskniące
Dałem kwiaty
i przez jedną chwilę
zobaczyłem
w jej oczach słońce